Wyrównane rachunki - czyli meta na "Strzelinie" osiągnięta 26 03 2006
Rajd Strzeliński, impreza z którą mieliśmy do wyrównania rachunki ;-) To właśnie podczas zeszłorocznej edycji "Strzelina" zakończyliśmy swój udział w rajdzie efektowną "rolką" do sadu . W tym roku przyświecał nam zatem jeden cel - być na mecie. Ponieważ impreza rozgrywana była jakieś 30 kilometrów od naszego domu, spaliśmy u siebie goszcząc przy okazji zaprzyjaźnioną załogę Maję Suknarowską i Sebastiana Żabińskiego. Sąsiedzi mieli natomiast (chcąc - nie chcąc) przed blokiem mały rajdowy klimacik :)
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Nasza rajdówka wraca do domu!!! 26 03 2006
Niedziela - 12 czerwca, godzina 6.30 rano. Dzwoni telefon. Są !!! W mgnieniu oka zbiegamy na dół.... Ale może zacznę od początku.
Czytaj więcej | Komentarze [0]
BGR - SERWIS NA ELMOCIE 26 03 2006
Jakieś dwa tygodnie przed pierwszą eliminacją RSMP - Rajdem Elmot-Remy, zadzwonił do Urka Sebastian Żabiński (kierowca/pilot zaprzyjaźnionej załogi z Wadowic) z pytaniem, czy nie mamy ochoty zorganizować dla nich serwisu. Sebastian pilotowany przez Maję Suknarkową :) podróżuje w Mistrzostwach Polski Peugeotem 206. W Pucharze PZM załoga zamienia się miejscami i Maja powozi swoją "stoszóstką", a Sebastian dyktuje.
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Tym razem wielka radość - czyli o tym jak było na Barbórce Cieszyńskiej 26 03 2006
Po odwołaniu wrześniowego Rajdu Śnieżki, kolejnym i zarazem ostatnim rajdem w naszym kalendarzu była Barbórka Cieszyńska. Ponieważ nadal nie mieliśmy swojego samochodu, postanowiliśmy coś wypożyczyć. W grę wchodziły dwie opcje: Peugeot 206 oraz Citroen Saxo. Przeanalizowaliśmy wiele argumentów i ostatecznie, głównie dzięki finansowym zaletom, wybraliśmy Saxo. Autko należące do Przemka Dwulata zostało w pełni przygotowane przez szczecińska firmę ProQube :)
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Co się wydarzyło na rajdzie Nikon 26 03 2006
Po Rajdzie Strzelińskim nie było czasu na płacz i zgrzytanie zębami nad rozbitym autem. Mieliśmy tylko 2 tygodnie (dokładnie 17 dni) na doprowadzenie naszego rozbitka do stanu używalności (czytaj idealnego stanu ;) ). Sprawa była poważna, bo 15 lipca zaprzyjaźniona szczecińska ekipa planowała wystartować w RSMP właśnie naszym autem. Kuba Wachla i Piotrek Szczygieł debiutowali na mistrzowskich trasach, my natomiast mieliśmy zadebiutować w roli "serwisantów-renciarzy", co jak się okazało - było SPORYM WYZWANIEM :)
Czytaj więcej | Komentarze [0]
3 Rajd Strzeliński... - smutne zakończenie 26 03 2006
Nieco krótsza relacja ze Strzelina

Jak się czegoś nie zrobi od razu, to potem już bardzo trudno nadrobić zaległości, ale postaram się. Rajd Strzeliński to nasza trzecia eliminacja w tym sezonie. Po odwołanym "domowym" Festiwalowym cieszyliśmy się, że choć na Strzeline dane nam będzie zaprezentować się naszym znajomym, kibicom i sponsorom. Impreza odbywała się 30 kilometrów od naszego domu!!! Dzięki temu po raz pierwszy mieliśmy okazję brać udział w rajdzie i spać we własnym łóżku. Strasznie nam się to podobało :)
Czytaj więcej | Komentarze [0]
7 Rajd Pokale-Imielin... - nareszcie rajd! 26 03 2006
Tak w zasadzie, to przygotowania do Rajdu Imielin rozpoczęły się zaraz na początku maja. Wtedy były to dla nas przygotowania do Rajdu Festiwalowego ale jak wiadomo, nie doszedł on do skutku w zaplanowanym terminie. Po Rajdzie Mazowieckim nasze autko musiało z powrotem nabrać pierwotnych kształtów (dzięki dla Bogusia i Remka !). Po przeglądzie i niezbędnych naprawach pozostało nam czekać na Imielin. I doczekaliśmy się !
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Mazowieckie przygody... 26 03 2006
To może zacznę od soboty 17 kwietnia, czyli dokładnie tydzień przed rajdem. Jeszcze przed południem dowiedzieliśmy się, że w naszym samochodzie serwisowym padł silnik. Zawisło nad nami widmo braku serwisówki, ale ponieważ przed nami było jeszcze kilka dni, specjalnie się tym nie przejęliśmy. Po południu natomiast postanowiliśmy wyprowadzić naszego Peugeocika na małą przejażdżkę. I po kilku minutach - druga niespodzianka ! Dwieścieszóstka nierówno pracuje, przerywa ! Wróciliśmy do garażu myśląc, że to czujnik (czyli typowa przypadłość pucharówek), który natychmiast wymieniliśmy i...
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Barbórka z przygodami... - czyli relacja po Rajdzie Barbórki Cieszyńskiej 26 03 2006
Rajd "Barbórka Cieszyńska" zakończył tegoroczny sezon rajdowy w Polsce. Jak co roku, impreza należała do najtrudniejszych w kraju nie tylko ze względu na konfigurację tras, ale także z powodu trudnych do przewidzenia i szybko zmieniających się warunków pogodowych. Była swoistym sprawdzianem nabytych podczas sezonu umiejętności. Osobiście mogli przekonać się o tym Uriasz i Alina Mirowscy, brzeska załoga Automobilklubu Opolskiego.
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Pudło w generalce PPZM i piąty raz drugie w A-6 - czyli relacja po Śnieżce 26 03 2006
Co to był za rajd! Na pewno długo pozostanie nam w pamięci Ale po kolei...

Najpierw nie mogliśmy doczekać się na samochód. Po Rajdzie Śląskim pojawiły się dość poważne problemy z silnikiem i elektroniką. Czasu było mało, a kłopoty duże. Trzeba powiedzieć, że nasz start w Karkonoszach wisiał na włosku. W naprawę naszego Peugeota zaangażowaliśmy pół Polski - Warszawa, Kraków, Oświęcim... Na szczęście defekt został usunięty, a całe i zdrowe auto powróciło do nas w poniedziałek późnym wieczorem. Potem okazało się, że koszty naprawy przekroczyły nasze najśmielsze oczekiwania i zostaliśmy zupełnie bez pieniędzy na dwa dni przed rajdem! Nerwy, nerwy i jeszcze raz nerwy! Cos tam udało się załatwić, coś pożyczyć i jakoś w czwartek po południu wyjechaliśmy w Karkonosze.
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Meta w Imielinie zdobyta !!! 26 03 2006
Po bardzo krótkiej, tylko dwutygodniowej przerwie, wystartowaliśmy w kolejnej eliminacji Pucharu PZM - 6 Rajdzie AC 1991 Pokale - Imielin. Właściwie w naszym kalendarzu początkowo nie uwzględnialiśmy startu w tej imprezie, ale po wycofaniu się na Sudeckim postanowiliśmy uzupełnić punkty na Śląsku. I decyzji swojej nie żałujemy, ale po kolei..
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Półmetek za nami - po Nikonie 26 03 2006
Rajd Nikon- druga szansa w tym sezonie zobaczyć i w końcu pojeździć po sławnych elmotowskich trasach. Tym razem postanowiliśmy nie zrezygnować z tej przyjemności i w czwartek po południu wyruszyliśmy do Wałbrzycha. Już na samym początku mała przygoda - chyba troszkę z przedrajdowego przejęcia, chwili nieuwagi, czy czegoś tam jeszcze, niechcący zatrzymałam się na zderzaku samochodu hamującego przede mną. Na szczęście zupełnie nic się nie stało, (a to był nasz treningowy pojazd) :) . Poza tym nasz serwisowy samochód ogólnie rzecz ujmując nie był na chodzie, więc rajdowkę pociągnęliśmy dość osobliwoe stuningowaną Omegą kolegi, co również dostarczyło nam niezapomnianych przeżyć ;-) Ale w końcu dotarliśmy do Wałbrzycha, a potem do Walimia, gdzie spaliśmy.
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Festiwalowe wrażenia... 26 03 2006
Drugi start w sezonie za nami. Rajd Festiwalowy, jak wcześniej pisaliśmy był dla nas szczególnym rajdem. Wiecie dlaczego, więc nie będę się powtarzać i przejdę od razu do konkretów.
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Nasza Mazowiecka relacja 26 03 2006
To był dla nas bardzo męczący rajd. Nie dość, że daleko, to jeszcze z różnych względów pojechaliśmy w bardzo okrojonym składzie, bez szefa zespołu. Zatem w czteroosobowym składzie (załoga plus Dziewek i Janusz - mechanicy) ruszyliśmy czwartkowym popołudniem w kierunku Warszawy. Ponieważ nasze serwisowe Ducato nie osiągało zbyt dużych prędkości, dojechaliśmy o 23.30. Na szczęście dzięki gościnności Piotrka Wypycha cały nasz rajdowy majdan zostawiliśmy na Okęciu i dalej naszą cywilna Astrą udaliśmy się do podwarszawskich Ząbków (do mojej siostry i szwagra).
Czytaj więcej | Komentarze [0]
Rajdowe małżeństwo z Brzegu... 26 03 2006
Poznali się tak dawno, że wydaje się, iż znali się od zawsze. Oboje pochodzą z Brzegu. Wszystko zaczęło się od wspólnych wypraw na rajdowe trasy jako para kibiców. Miłość do rajdów połączyła ich w życiu i w samochodzie.
Czytaj więcej | Komentarze [0]




Grupa sponsorska: